
- 8 filetów śledziowych
- 200-300 ml. Oleju lnianego Olandia
- 3 cebule
- kilka konserwowych ogórków
- 3 listki laurowe
- 5 ziarenek ziela angielskiego
- pieprz
- majeranek
Tak przygotowane śledzie są przezwielu uważane za wyjątkowy przysmak. Kiedyś w dawnej, przedwojennej Polsce najczęściej tak przyrządzano śledzie. Wtedy używano śledzi niefiletowanych z beczki w całości. Takie śledzie są najlepsze i można je również kupić dzisiaj. Wymagają jednak wymoczenia oraz filetowania
Gotowe filety śledziowe moczymy w mleku lub wodzie mineralnej nie krócej niż 2 godziny. Następnie należy je dokładnie osuszyć w ręczniku papierowym. Osuszone kroimy na 3 centymetrowe kawałki. Cebulę kroimy w półplasterki. W celu złagodzenia smaku możemy ją sparzyć wrzątkiem. Ogórki konserwowe kroimy w drobną kostkę. Całość mieszamy i doprawiamy solidnie pieprzem, majerankiem i odrobiną zmielonego ziela angielskiego, a następnie zalewamy obficie olejem lnianym i przekładamy do słoika. Przed zamknięciem słoika wlewamy do środka tyle oleju by na wierzchu pokrył śledzie 1 cm warstwą. Śledzie przechowujemy w lodówce.
Wersja ulepszona: w tej wersji cebulę dodatkowo poddajemy maceracji. Przygotowujemy marynatę ziołową, którą zalewamy cebulę i chwilę utrzymujemy na wolnym ogniu. Po wystudzeniu cebulę odcedzamy i dodajemy do śledzi jak w przepisie powyżej. Skład marynaty: ocet, cukier, sól, liść laurowy, ziele angielskie, gorczyca, goździki.
Spotkałem wielu amatorów śledzi w oleju lnianym, którzy znają ten przepis z rodzinnego domu, bo tak przygotowywały śledzie ich matki i babki.
Dziś tak przyrządzone śledzie z olejem lnianym serwują też niektóre najlepsze restauracje.
Śledzia można podać z ziemniakami w mundurkach. Do takiego dania wyśmienicie pasuje dodatkowo podana łyżka kwaśnej śmietany z jabłkami i cebulą.
